Autor: Marek Pielach

Dziennikarz Obserwatora Finansowego, specjalizuje się w makroekonomii i finansach publicznych

Prezes NBP: Wciąż będziemy podnosić stopy procentowe

Mówiliśmy wcześniej, że górny pułap stóp to 4 do 4,5 proc. Teraz bym to podwyższył, ale proszę mnie spytać za miesiąc, jak on będzie wyglądał – mówił prof. Adam Glapiński podczas konferencji po marcowym posiedzeniu RPP.
Prezes NBP: Wciąż będziemy podnosić stopy procentowe

Prezes NBP, prof. Adam Glapiński (©NBP)

Przypomnijmy, że 8 marca Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopę referencyjną i pozostałe stopy procentowe o 75 punktów bazowych. Stopa referencyjna wynosi 3,5 proc. w skali roku. Rada przyjęła także „Raport o inflacji – marzec 2022”, który zakłada, że inflacja CPI z 50-proc. prawdopodobieństwem znajdzie się w 2022 r. w przedziale 9,3 do 12,2 proc. (w listopadzie, przed wojną w Ukrainie, prognozowano 5,1 do 6,5 proc.).

Co więcej, jeszcze w 2024 roku inflacja CPI ma znaleźć się w przedziale 2,8 do 5,7 proc. Nic dziwnego, że marcowa, szósta podwyżka stóp z rzędu, pewnie nie będzie ostatnią.

– Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach, na kolejnych posiedzeniach będziemy nadal podnosić stopy procentowe NBP. Z tego punktu widzenia, na razie mogą państwo zakwalifikować wszystkich członków Rady jako jastrzębi. I mnie jako tego jastrzębia lecącego z przodu przed tym stadkiem jastrzębi – mówił obrazowo prof. Adam Glapiński.

Na razie można zakwalifikować wszystkich członków Rady jako jastrzębi.

Może więcej niż 4 proc.

Przewodniczący RPP nie chciał jednak przesądzać, jaki będzie docelowy poziom stóp procentowych, ani w jakim tempie zostanie osiągnięty.

– Nie wiem, czy jest jakiś górny pułap. Będziemy co miesiąc dokonywali oceny sytuacji, a może częściej (…) Mówiliśmy wcześniej o 4 – 4,5 proc., teraz bym to podwyższył, ale proszę mnie o to spytać za miesiąc – deklarował.

Prof. Adam Glapiński nie chciał też spekulować, o ile wzrosną stopy na kwietniowym posiedzeniu. Zdradził, że już marcowe 75 pkt. bazowych było wynikiem kilkugodzinnej dyskusji, w której niektórzy członkowie Rady optowali za jeszcze wyższą podwyżką, a inni za niższą.

– Ja osobiście uważam, że należy działać szybko i zdecydowanie, bo chodzi o zbicie inflacji i urealnienie kursu złotego, czyli wzmocnienie kursu złotego – mówił prezes NBP.

Złoty powinien być silniejszy

Co do kursu, prof. Adam Glapiński kilka razy podkreślał, że „presja na osłabienie złotego nie ma żadnego uzasadnienia w fundamentach polskiej gospodarki” oraz idzie w kierunku „przeciwnym do prowadzonej polityki pieniężnej”. Jako taka nie powinna być więc trwała i nie ma powodów, żeby wypłacać oszczędności z banków i wymieniać je na waluty obce, po skrajnie niekorzystnych kursach.

Nie ma powodów, żeby wymieniać złotego na waluty obce, po skrajnie niekorzystnych kursach.

NBP od momentu wybuchu wojny w Ukrainie interweniował w obronie złotego, ale prezes przyznał, że „te interwencje zbyt mało zadziałały, żebyśmy rozkręcali je na większą skalę”.

– Zdawaliśmy sobie sprawę, że idziemy bardzo pod prąd. Prąd wynikający z wojny, z zaniepokojenia ogólnoświatowego, jest bardzo silny i sprzeciwianie się temu prądowi jest niezwykle trudne. Niemniej należało pokazać, że jesteśmy na rynku, że jesteśmy gotowi interweniować. I nadal jesteśmy gotowi interweniować. Mamy ogromne zasoby, żeby je uruchomić, ale chcemy je uruchamiać z sensem –  wyjaśniał Adam Glapiński.

PKB wciąż wysokie

Złoty powinien być silny, jednak głównie dzięki odporności polskiej gospodarki. Prezes NBP rozwiał podczas konferencji obawy o stagflację, czyli sytuację, w której podwyższonej inflacji towarzyszy zerowy lub ujemny wzrost gospodarczy.

– Do zerowej stopy wzrostu mamy teraz kosmiczną odległość (…) Spadek tempa wzrostu z 7 proc. do 4 proc. a nawet 3,5 proc., to nadal jest bardzo silny wzrost – uspokajał prof. Adam Glapiński.

Wcześniej przypomniał, że wzrost PKB wyniesie ok. 7 proc. rdr. w I kwartale 2022 r. i ponad 4 proc. w całym roku, a napływ imigrantów jest korzystny z gospodarczego punktu widzenia.

– Jesteśmy całkowicie bezpieczni i militarnie, i państwowo, i ekonomicznie, i finansowo – zakończył prezes NBP.


Całość konferencji do zobaczenia tutaj.

Prezes NBP, prof. Adam Glapiński (©NBP)

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Prezes NBP: stopy procentowe nie wzrosną, rynek się myli

Kategoria: Raporty
Obserwatorzy liczący na zwrot w polityce pieniężnej NBP muszą obejść się smakiem. Prezes NBP prof. Adam Glapiński podtrzymał, że ani stopy proc., ani program skupu obligacji nie ulegną zmianom przynajmniej do połowy 2022 r.
Prezes NBP: stopy procentowe nie wzrosną, rynek się myli

Prezes NBP: Najbardziej prawdopodobny brak zmian stóp proc.

Kategoria: Raporty
Stopy proc. raczej bez zmian. Do tego możliwe interwencje walutowe. Stabilność banków nie jest zagrożona, a propozycja ugód banków z frankowiczami na razie jest dyskutowana tylko w mediach – to wnioski z konferencji prof. Adama Glapińskiego.
Prezes NBP: Najbardziej prawdopodobny brak zmian stóp proc.

Prezes NBP: stopy stabilne do 2022 r., chyba że radykalnie pogorszy się koniunktura

Kategoria: Analizy
Stopy proc. NBP powinny pozostać stabilne do 2022 r., przy ożywieniu gospodarczym. Jeżeli doszłoby do załamania koniunktury, możliwy jest zarysowany pod koniec grudnia '20 scenariusz cięcia stóp proc., nawet do ujemnego poziomu - poinformował na konferencji prasowej Prezes NBP prof. Adam Glapiński.
Prezes NBP: stopy stabilne do 2022 r., chyba że radykalnie pogorszy się koniunktura