Zdeklaracji Marka Carneya, szefa Banku Anglii, można wnioskować, że sektor finansowy go pokocha. Carney broni go przed atakami i podkreśla swoją otwartość.
(CC BY-NC-ND Bank of England)
Problem w tym, że nie jest jasne, czy rozrost sektora finansowego i jego międzynarodowa integracja to rzeczy pożądane. Dowody świadczą przeciwko takiej tezie. Ostatnio na przykład opublikowano badania, z których wynika, że pomiędzy stopą rozrostu sektora finansowego a wskaźnikiem produktywności w gospodarce występuje negatywna korelacja.
Brytyjska bankowość to tak naprawdę maszyna lewarująca istniejące już aktywa (najczęściej nieruchomości). Dlaczego więc jej ekspansja, miałaby promować jakikolwiek wzrost? Ekspansja ta może raczej osłabiać brytyjską gospodarkę, czyniąc ją nadwrażliwą na problemy związane z długiem.
Większy popyt na przestrzeń mieszkalną i bezprecedensowe interwencje w zakresie polityki publicznej wyjaśniają odmienne trendy w zakresie cen nieruchomości podczas pandemii i w czasie globalnego kryzysu finansowego.
Koronawirus spowoduje większy popyt na większe mieszkania, w związku z przejściem części osób na pracę zdalną – mówi dr hab. Jacek Łaszek, profesor SGH i pracownik Departamentu Stabilności Finansowej NBP.
W 2021 r. udzielono ponad 80 mld złotych kredytów hipotecznych. To rekord. Na pewno nie byłoby go, gdyby istniały REIT-y - mówi dr Jacek Furga, prezes Centrum Prawa Bankowego i Informacji.
Mimo trwającej w Ukrainie wojny rosyjski rubel jest najbardziej zyskującą od początku roku walutą na świecie. Jego aprecjacja następuje w warunkach obniżania stóp procentowych przez Centralny Bank Rosji i łagodzenia ograniczeń przepływów kapitałowych.
Powiązanie juana ze złotem dałoby Chinom pełną wiarygodność w świecie zalanym dodrukowywanymi pieniędzmi, ale też naraziłoby je na nowy konflikt z USA.
Europejskim odpowiednikiem Amerykanów Steve`a Jobsa czy Elona Muska, czyli wybitnych biznesmenów, propagatorów innowacji, jest Brytyjczyk James Dyson. Właśnie opublikował autobiografię „Invention: A Life”.
Większość osób czytających ten tekst dożyje chwili, gdy liczba ludności na Ziemi zacznie się zmniejszać. Wielu ekspertów szacuje, że ten moment może nadejść około 2050 r. – piszą Darrell Bricker i John Ibbitson w książce „Empty Planet: The Shock of Global Population Decline”.
Dwie trzecie młodych pracowników z Państwa Środka skończyło nie więcej jak dziewięć klas szkoły podstawowej. Chinom grozi stagnacja gospodarcza taka jaka od 20 lat ma miejsce w Meksyku. Taką tezę stawiają Scott Rozelle i Natalie Hell w książce „Invisible China: How the Urban-Rural Divide Threatens China’s Rise”.